Choć minęło już kilka tygodni, nadal wspominamy wyjazd do słonecznej Italii! Na czwartym wyjeździe w ramach programu Erasmus+ przywitano nas w Todi, czyli małej miejscowości w regionie Umbria, w prowincji Perugia we Włoszech. Średniowieczne Todi – położone na wzgórzu, w samym sercu zielonej Umbrii, w sąsiedztwie malowniczych pól i winnic. Miasto warte jest odwiedzenia przede wszystkim ze względu na swój urok – piękny Piazza del Popolo, zabytkowe kościoły i pałace, brukowane wąskie uliczki, romantyczne zaułki, parki z tarasami widokowymi i tajemnicze przejścia.
Pierwszego dnia naszego pobytu w Todi dostaliśmy ciepło nas przywitano i dowiedzieliśmy się jaki będzie plan na następne kilka dni. Poznaliśmy również innych uczestników programu, a to wszystko dzięki grze integracyjnej. Oprowadzono nas po miasteczku pokazując różne ciekawostki. Dzień był bardzo zimny dlatego każdy marzył o pysznej ciepłej włoskiej pizzy 🙂 Następnego dnia pojechaliśmy do Perugii, gdzie zobaczyliśmy cudowne kościoły i zwiedziliśmy Uniwersytet. Perugia jest siedzibą największego międzynarodowego Uniwersytetu we Włoszech. Na Università per Stranieri di Perugia studiuje ponad 8000 studentów z całego świata. Perugia słynie z czekolady. Produkuje się tutaj pralinki Baci Perugina, a na festiwalu Eurochocolate można spróbować czekoladowych pyszności, podziwiać rzeźby z czekolady i oczywiście kupić czekoladę pod każdą postacią. W Perugii żył i tworzył Pietro Perugino – malarz i rysownik okresu renesansu, najwybitniejszy przedstawiciel szkoły umbryjskiej. Jego uczniami byli m.in. Rafael Santi i Pinturicchio. Przyjaźnił się z Leonardem da Vinci. To właśnie tutaj mieliśmy okazji skorzystać z minimetra, które łączy parkingi i nową część miasta z historycznym centrum.
Kolejną wycieczką była wizyta w Katedrze miasta Todi gdzie dostaliśmy zadanie by narysować jakiś element architektoniczny. Kościół Santa Maria della Consolazione jest uważany za jeden z najważniejszych symboli architektury renesansu. Autorem projektu świątyni był Donate Bramante, chociaż wciąż są co do tego poważne wątpliwości. Budowa kościoła rozpoczęła się w 1508 r. i trwała równo 100 lat. Kościół widać z daleka, gdy wjeżdża się do miasta. Jego renesansowa architektura wyróżnia się na tle średniowiecznego centrum Todi. Kolejną część dnia spędziliśmy na zwiedzaniu lokalnych atrakcji, którymi były „Malowany dom Briana O’Doherty” i „Museum gminy”.
Następnego ranka wyruszyliśmy do Asyżu. Asyż, przepiękne miasteczko wzniesione malowniczo na wzgórzu, czaruje wąskimi ulicami, harmonijną zabudową z jasnego kamienia i elewacjami zdobionymi donicami pełnymi kwiatów. Piękne budynki wzniesione z wykorzystaniem kremowych i różowych kamieni dodają miasteczku subtelnego powabu. Zdobienia kwiatami i mnogość zaułków oraz urokliwych uliczek sprawiają, że atmosfera jest naprawdę niesamowita. Najlepiej zgubić się w labiryncie ulic i przemierzać je nieśpiesznym krokiem, ale z uwzględnieniem przynajmniej kilku miejsc, których w Asyżu pominąć nie można. Zalicza się do nich główny punkt pielgrzymek, czyli Bazylika św. Franciszka. Piękna i pełna skarbów jest jedna z głównych ulic historycznego centrum – Via San Frencesco – prowadząca od bazyliki na Piazza del Comune. Mieliśmy tam okazję zjeść pyszny obiad i nabyć kilka pamiątek. W ostatni dzień przed wyjazdem odbyły się zajęcia w laboratorium i dostaliśmy certyfikaty za ukończenie naszej delegacji. Resztę dnia mogliśmy na własną rękę zwiedzać uliczki Todi. Wieczór spędziliśmy na wspólnej kolacji bawiąc się, śmiejąc i ciesząc ostatnimi wspólnymi chwilami w malowniczym Todi.
Miło spędziliśmy te kilka dni w tej pięknej miejscowości i z pewnością zostaną one zapamiętane na długi czas…