Przesiadka z rowerów na kajaki

10 czerwca po raz kolejny wybraliśmy się na wycieczkę z Panem Grzegorzem Chlebkiem i Panem Krystianem Korytko. Tym razem cała grupa była nieco większa niż na poprzednich wyjazdach – 11 osób stawiło się przed szkołą po godzinie 8. Pojechaliśmy do Kolonowskiego do przystani Dzika Chata, 50 kilometrów od Gliwic. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, podzieliliśmy się tak, aby każdy miał parę. Dostaliśmy niezbędne kapoki, po czym rozpoczęliśmy podróż.

Mieliśmy do pokonania trasę prowadzącą przez Kolonowskie, Staniszcze Małe i Krasiejów. Cała odległość wynosiła 12 kilometrów. Nie było to dużo – wręcz idealnie, ponieważ część z nas była na kajakach po raz pierwszy. Weszliśmy do kajaków i popłynęliśmy. Już na początku nastąpiła pierwsza kolizja i dwie osoby wylądowały w wodzie. Na szczęście nie było głęboko i obyło się bez większych szkód… oprócz zamoczenia wszystkiego. Kajak wylądował w wodzie całkowicie odwrócony. Pan Chlebek na szczęście pospieszył z pomocą i reszta drogi przebiegła bez większych problemów. W kilku miejscach, pod wodą, znajdowały się konary, których nie było widać z odległości. Na tych fragmentach trasy musieliśmy się odpowiednio ustawić aby je ominąć, albo próbować wyprostować kajak, jeśli już utknęliśmy. Podczas drogi zatrzymaliśmy się dwa razy – raz aby odpocząć i oczywiście zrobić pamiątkowe zdjęcie, a drugi był po to, aby przenieść kajaki w miejscu gdzie nie dało się normalnie przepłynąć.

Rano dzień zapowiadał się pięknie, natomiast w połowie drogi zaczął padać deszcz. Nie był to jednak duży problem – oczywiście kontynuowaliśmy naszą podróż. Całą trasę pokonywaliśmy nieco ponad 3 godziny. Do punktu docelowego większość z nas dotarła przemoczona – woda w kajaku była nieunikniona (nalewała się chociażby przy wiosłowaniu). Kilkanaście minut czekaliśmy na busy, które zabrały nas oraz kajaki w miejsce, z którego startowaliśmy. Wtedy każdy marzył tylko o tym, aby przebrać się w suche ubrania. Wsiedliśmy do samochodu i skierowaliśmy się w stronę Gliwic. Po niecałej godzinie znaleźliśmy się z powrotem pod szkołą.

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękujemy Panu Grzegorzowi i Panu Krystianowi za kolejny bardzo udany wyjazd i czekamy z niecierpliwością na kolejne wycieczki!

 autor tekstu:  Magdalena Jakieła kl. 2bm

Przygoda, Respekt, Adrenalina

  Można wszystko…

Kolejny raz (28 – 29 maja) najlepsza ekipa Pana Grzegorza opanowuje nowe miejsca na rowerach, tym razem była to miejscowość obok Zakopanego –Murzasichle. Do tej pięknej malowniczej, podhalańskiej wsi, wyruszyliśmy w piątek 27 maja o godz. 1200. Do wioski dojechaliśmy około godziny 16.30, zakwaterowaliśmy się w domku i poszliśmy na późny obiad do ,,Studniara,,. Kiedy zjedliśmy, rozpakowaliśmy rowery, a następnie całą ekipą dostaliśmy czas wolny i  pojechaliśmy zwiedzić okolicę. Szukaliśmy polany z ładnym widokiem na góry z zachodem słońca. Słońce zachodziło, więc udaliśmy się w stronę pensjonatu. Czekając na obiecane ognisko, odpaliliśmy głośnik i dobrze się bawiąc, śpiewaliśmy, tańczyliśmy i byliśmy razem. Nikt nie miał problemu o hałas, czy zakłócanie ciszy, co wykorzystaliśmy używając pożyczonego mikrofonu do karaoke. Około 21:00 opiekunowie zawołali nas na ognisko, gdzie nie mogło obyć się bez oscypka, kiełbasek i dalszego śpiewania. Robiło się coraz później, i coraz więcej osób znikało spać. Ania, grając na swoim ukulele zachęcała do dalszego śpiewania. W końcu udaliśmy się wszyscy do pensjonatu, aby przespać choć kilka godzin. Kolejny dzień przyszedł bardzo szybko, a z nim niechciany deszcz, a raczej ulewa. Mimo to, nie zrezygnowaliśmy z naszych planów. Zjedliśmy śniadanie, spakowaliśmy się i wyruszyliśmy pod zamek w Niedzicy, z pod którego wyjechaliśmy rowerami dookoła jeziora Czorsztyńskiego, robiąc sporą trasę, nie zawsze łatwą i z górki. Pierwsze godziny trasy przejechaliśmy w ulewie, następne kilometry były tylko lepsze. Wyszło nawet słońce. Po paru godzinach i prawie 40 kilometrach dojechaliśmy do drugiego zamku, w Czorsztynie. Udaliśmy się na prom i w tym momencie ponownie zaczęło mocno padać. Padający deszcze nie zrobił na nas większego wrażenia. Wszyscy i tak byli już mokrzy i zmęczeni.  Mimo że na trasie spotkały nas różne sytuacje, daliśmy rade. Ograniczenia są tylko w naszej głowie!  Dziękujemy i widzimy się na kolejnej trasie.  JD – Jest Dobrze!

    autor tekstu: Magdalena Zieleńska  kl.2bm

Link do pobrania filmu (do tworzenia polecam program VLC media player)

Link do zdjęć

Wycieczka- Szyndzielnia

SZLAKI GÓRSKIE…

Nasza świetna ekipa, pod przewodnictwem Wojciecha Król – nauczyciel WF, Andrzeja Ludery – nauczyciel informatyki, oraz wsparciem ze strony pani Anety Lipiec, wraz z uczniami z Liceum Wojskowego, do którego dołączyła również uczennica Liceum Plastycznego – fanka górskich wypadów, wybrała się na wycieczkę, celem zdobycia kolejnych górskich szlaków. 

Tym razem zagościliśmy w regionie Beskidu Śląskiego na szlakach Szyndzielnia oraz Klimczok. Całodzienna wyprawa, która rozpoczęła się z samego rana była pełna niesamowitych przygód, a to między innymi za sprawą ekstremalnych wejść na górskie szlaki spowodowane niespodziankami, które pojawiły się na drodze. Dlatego tym bardziej brawa uznania dla naszych uczniów za wytrwałość do samego końca.

Przepiękne widoki, wysokie góry oraz krajobrazy zapierały dech w piersiach …Na szlakach nie zabrakło oczywiście krótkiej przerwy na posiłek, który był nieunikniony podczas tak ogromnego całodziennego wysiłku.

Wycieczka zaliczona na „5+” tak w skrócie można podsumować nasz wyjazd.

Bardzo się cieszę, że wszyscy byli bardzo zadowoleni i pełni wrażeń po wycieczce. Pogoda nam dopisała, bo jak mówi pan Wojciech Król – „dla grzecznych i wspaniałych dzieci, słoneczko zawsze zaświeci”. 

Dlatego nie spoczywamy na laurach i już planujemy kolejny „Górski Szczyt”, który już pod koniec maja, czyli niebawem. 

Tym razem poprzeczka będzie zawieszona troszeczkę wyżej, ale dla nas nauczycieli, a zwłaszcza naszych uczniów, to drobnostka – kończy Wojciech Król.

 

Konkurs „In viaggio in Italia”

22 kwietnia po raz pierwszy w Naszej szkole odbył się konkurs „In viaggio in Italia”, który sprawdzał wiedzę na temat Włoch.

W tym roku uczniowie sprawdzili swoją wiedzę dotyczącą Sycylii i Sardynii. Pytania nie były łatwe, ale uczestnicy świetnie dali sobie radę! Celem konkursu jest promowanie znajomości języka włoskiego, Włoch i ich kultury, chęć pogłębiania zdobytej wiedzy oraz rozwijanie kluczowych kompetencji przydatnych w nauce języków obcych. Wszystkim bardzo dziękuję za udział w konkursie i zapraszam za rok!

Oto lista zwycięzców:

Magdalena Niemieczek –I miejsce

Hanna Rębisz – II miejsce

Maja Górska – III miejsce

Gratuluję uczestnikom a w szczególności laureatom!

wyróżnione prace konkursowe

Prezentujemy wyróżnione prace w międzyszkolnym konkursie na grafikę ukazującą w symboliczny sposób nadchodzące święta 🎄🌲🎀🎁☃ Laureatkom gratulujemy!!! Odbiór nagród możliwy będzie po feriach – szczegóły otrzymacie drogą mailową 🙂